piątek, 8 lipca 2016

Rowerek


Kolega wychodził ze swoimi trzema synkami na spacer, kiedy zaczepił go jeden z mieszkańców bloku: 
- Ta biegówka to już trochę mała, może chcecie większą?. 
- Nie, nie - odparł kolega - dla najstarszego myślimy już o rowerze z pedałami.
- Aaa, taki to ja też mogę dać. A nie chcecie fotelika na rower dla najmłodszego?

Od słowa do słowa jednego wieczoru otrzymali dwa całkiem dobre rowery i fotelik, zupełnie za darmo. Ten ostatni dokładnie taki, jaki chcieli kupić. Kolega mówi, że przez kilka godzin nie mógł ochłonąć.

Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, wpierw zanim Go poprosicie.
(Mt 6,8)
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz