Gloria ma 11 lat i - jak mówi jej mama - nie umiera na raka, ale żyje z rakiem. Przebiera się za modelkę, kłóci się z siostrami o porządek w pokoju, zabawia młodszych braci... tylko jej ciało coraz bardziej odmawia posłuszeństwa. Jej matka, Kristen (chora... a raczej żyjąca ze stwardnieniem rozsianym), w czasie modlitwy słyszy kiedyś słowa "Kiedy ją uzdrowię, zmienię życie wielu ludzi". Dlatego rodzina Glorii i jej przyjaciele często spotykają się , by wspólnie modlić się o zdrowie dziewczynki.
W tym samym czasie Jerry Brewer, miejscowy dziennikarz, walcząc z narastającą depresją, woła do Boga o interwencję w jego życiu. Jego prośba zostaje dość szybko wysłuchana - ma napisać o Glorii do miejscowej gazety. Pisząc serię artykułów o jej chorobie, staje się przyjacielem domu. Zwariowana wielodzietna rodzina wyciąga go za uszy z samotności i pracoholizmu. Widząc ich zaangażowanie, Jerry zaczyna stawiać sobie pytania o wiarę. A te pytania będą coraz trudniejsze, bo... Gloria zostaje uzdrowiona inaczej. Jednak to właśnie podczas jej pogrzebu Jerry odzyska wiarę.
"Cud Glorii" to - jak mówi podtytuł - książka o potędze wiary, ale także o rodzinie, której członkowie mimo drobnych nieporozumień potrafią troszczyć się o siebie nawzajem i obdarzać miłością. Po śmierci córki jej ojciec, Doug, zakłada fundację Aniołowie Glorii (http://gloriasangels.org), mającą pomagać rodzinom, zmagającym się z chorobą przynajmniej jednego z ich członków. W grudniu 2011 roku umiera tragicznie jeden z młodszych braci Glorii. Tymczasem jej mama oczekuje kolejnego dziecka...
Jerry Brewer, Cud Glorii, Wydawnictwo św. Stanisława BM, Kraków 2010.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz