piątek, 14 grudnia 2012

O nadziei

Chodzicie na roraty? Bo ja któregoś roku złapałam bakcyla i mi nie przeszło :) W tegorocznych czytaniach szczególnie uderza mnie zachęta do nadziei, słowa pokrzepienia. Przykłady? Poniedziałek: Pokrzepcie ręce osłabłe, wzmocnijcie kolana omdlałe! Powiedzcie małodusznym: "Odwagi! Nie bójcie się!" (Iz 35, 3-4a). Wtorek: „Pocieszcie, pocieszcie mój lud!” mówi wasz Bóg (Iz 40,1). Środa: Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię (Mt 11,28). A to tylko trzy dni...
W adwentowy klimat podtrzymywania nadziei wpisuje się książka o. Józefa Witko OFM "Nie bój się, wierz tylko". Zawiera kilka homilii, świadectwa uzdrowień oraz propozycje rozważań na adorację czy różaniec. Ojciec Witko skupia się na tych fragmentach Pisma Świętego, które mogą pobudzać wiarę i nadzieję, np. wskrzeszenie córki Jaira, uzdrowienie trędowatego Naamana, uzdrowienie opętanego z Gerazy, uciszenie burzy na jeziorze. Pisze też o braku wiary, zniechęceniu, sytuacji grzechu, ucieczki od własnej przeszłości. A tymczasem "Jezus przychodzi do nas i niesie ze sobą w darze naszą przeszłość, i chce nam pokazać, że nie jest to przeszłość stracona, bo każda chwila naszego życia jest cenna w oczach Boga, ma ogromną wartość. Nawet jeśli popełnialiśmy błędy, nawet jeśli popełniliśmy grzech, to jest bardzo cenne. (...) Apokalipsa opisuje, że najbliżej tronu Boga są ci, którzy przychodzą z ucisku. (...) Można powiedzieć, że Bóg otoczył się ludźmi, którzy w życiu niczego nie dokonali, nic nie osiągnęli, doświadczali jedynie cierpienia, niepowodzeń, upadków, ale potrafili Mu zaufać. I to wystarczyło, aby byli najbliżej..."

o. Józef Witko OFM, Nie bój się, wierz tylko, Esprit, Kraków 2009.

4 komentarze:

  1. Ależ to ważne dla mnie słowa... Zwłaszcza dziś.

    dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Chodziliśmy póki się dzieci nie urodziły. I nawet myślałam w tym roku ze może już niedługo dalibyśmy radę pójść razem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może w przyszłym roku, Zochacz już nie jest taka mała? Tylko pewnie będzie chciała biegać po kościele. Ale większości osób takie dzieci nie przeszkadzają :)

      Usuń