Spodziewałam się czegoś więcej po tej książce, bo też Paulina jest niesamowitą dziewczyną i chodzi za mną, żeby popełnić o niej jakiś artykuł. Święta (choć jak na razie Sługa Boża) na nasze czasy - świecka o niezwykłym zapale misyjnym, pomysłodawczyni żywego różańca, przejęta sprawami ubogich... Muszę poszukać grubszej książki. A tytułowa autobiografia (napisana na polecenie spowiednika) obejmuje wbrew pozorom tylko wczesną młodość Pauliny, od dzieciństwa do trzech lat po nawróceniu. Kiedy egzaltowana panienka zaczyna nabierać pewnej mądrości duchowej i zastanawiać się nad swoim miejscem w Kościele... wspomnienia się kończą. A czytelnik akurat wtedy nabiera ochoty na coś więcej!
Paulina Jaricot, Historia mojego życia, eSPe, Kraków 2011
Czekam na Twojego posta, chciałabym poczytać o tej wyjątkowej Postaci!
OdpowiedzUsuń