Zainspirowana wpisem na blogu Kingi postanowiłam przedstawić pewną książkę, która w dobie popularności wszelkiej maści poradników powinna być bestsellerem. Zresztą pojawiło się już jej nowe wydanie, w dwóch częściach, ale ja mam stary egzemplarz w jednym grubym tomie... ze śladami zaczytania (nie tylko moimi), bo warto do niej wracać.
Żyjący w XVI w. św. Ignacy Loyola pozostawił po sobie m.in. reguły rozeznawania duchowego, czyli wskazówki, jak postępować w dobrym, jak nie zaniedbywać natchnień Ducha Świętego; przedstawił także, w jaki sposób jesteśmy kuszeni do złego (często np. pod pozorem dobra). Ojciec Józef przekłada je na współczesny język, podając przy tym dużo przykładów. Czytelnik może więc skorzystać zarówno z konferencji i bloku świadectw, jak i z... testów, tabel oraz zadań domowych (jak podręcznik, to podręcznik). Owe zadania polegają jednak głównie na podjęciu dłuższej modlitewnej refleksji nad konkretnymi wydarzeniami z własnego życia, a tabele przedstawiają przykładowe sposoby działania Ducha Świętego oraz możliwe pokusy. Jak pisze o. Józef, "ostatecznie walka toczy się o kształt serca".
"Wszystko więc, co podtrzymuje w nas nadzieję, wzmacnia wiarę, ożywia miłość, wszystko, co ukierunkowuje nas na cel ludzkiego życia, którym jest zbawienie, co pogłębia nasze nawrócenie i pokorę służenia, wszystko, co jednoczy nas z Ojcem Niebieskim, co rozwija miłość do drugiego człowieka, co pomnaża życie w nas, wszystko to nosi znamiona dobrego ducha, jest znakiem Bożego Malarza. (...) Wszelkie rozproszenie, zamieszanie w duszy, utrata pokoju, osłabienie wiary, zachwianie w nadziei, pomniejszenie miłości, pojawienie się wątpliwości, letniości w życiu duchowym, apatii, myśli depresyjnych, lęku, myśli nieprzyjaznych, kontestujących, wszelkich stanów zdenerwowania cz smutku itd. - wszystko to są znaki wzywające nas do głębszej czujności i rozeznania, czym jesteśmy powodowani aktualnie w naszym życiu".
o. Józef Kozłowski SJ, Śladami Ducha. Podręcznik do rozeznawania duchowego, Wyd. Ośrodek Odnowy w Duchu Świętym, Łódź 2001.
Hmm... Chyba muszę się zaopatrzyć :) O rozeznawaniu duchowym niestety nic nie czytałam, jedynie słuchałam konferencji o. Remigiusza, którą Ci polecam. (Można pobrać, zdaje się, na stronie zywawiara.pl)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mój wpis Cię zainspirował :)
Pozdrawiam!
No widzisz, i zareklamowałam ci bloga przy okazji :)
UsuńStronę o. Remigiusza znam. A o. Kozłowski napisał też dwie małe książki o tej tematyce: "Jak rozeznawać w wierze" i "Rozeznanie na drodze wiary".
Pozdrawiam!
To jakby o mnie od słów "wszelkie rozproszenie..."
OdpowiedzUsuńech...
To wszystko nieraz człowieka łapie. Św. Ignacy miał taką zasadę "agere contra" czyli "działać przeciwko [strapieniu], ale wcale nie tak łatwo ją zastosować...
Usuń