środa, 8 sierpnia 2012

Będą z ciebie ludzie!

Pewien ksiądz mówi do kilkunastoletniej Marysi: "Twoja matka jest choleryczką, twój brat jest cholerykiem, ty jesteś choleryczką... Będą z ciebie ludzie!"
Rzeczywiście, ze zbzikowanego dziewczęcia, wyczyniającego "tańce pawianów" pod domem kolonijnym (ku zgorszeniu właścicielki willi, którą ta wynajmowała dla kolonistów... wszystko przez to, że dziewczęta uważały, iż brak radości jest grzechem śmiertelnym) wyrosła niezwykła kobieta. Oto jej wspomnienia z czasów młodości, wojny, powstania warszawskiego, pierwszych, bardzo trudnych lat po wojnie, uwięzienia przez komunistyczne władze. To także wyznania prawdziwego szaleńca Bożego - bo rzeczywiście, trzeba naprawdę ufać Bogu, żeby w trakcie przesłuchania ewangelizować... Julię Brystygierową! To również opowieść o tym, jak ważna jest rola ojca - nawet jeśli jest to ojciec przybrany, duchowy - a takim był dla Marysi (i jej przyjaciół) kardynał Stefan Wyszyński.
Książkę czyta się bardzo dobrze (ach, ci przedwojenni maturzyści!), natomiast jej zakończenie sugeruje ciąg dalszy. Jeśli ukażą się kiedyś nowe wspomnienia Marii Okońskiej, porwę je z księgarni i przeczytam z prawdziwą przyjemnością.

Maria Okońska, Wspomnienia 1920-1948. Przez Maryję wszystko dla Boga, Soli Deo, Warszawa 2008.

5 komentarzy:

  1. ehh też wzdycham do przedwojennych maturzystów ;)
    czuję, że muszę nabyć ksiązkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, a czytałaś może "Kwiaty na stepie" Barbary Piotrowskiej-Dubik? To co prawda nie przedwojenna maturzystka (bo wywieziono ją do Kazachstanu razem z mamą i braćmi, kiedy była małą dziewczynką), ale też się dobrze czyta.

      Usuń
  2. a w ogóle to juz mi teraz braknie czasu!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zachęcające. Co do p. Piotrkowskiej - Dubik to piękne są "Lalki papieru" niby dla dzieci ale przeczytałam z prawdzwą przyjemnością i podziwem.

    OdpowiedzUsuń
  4. O tej książce z kolei słyszałam, ale nie czytałam. Mam nadzieję, że kiedyś wpadnie mi w ręce.

    OdpowiedzUsuń