środa, 3 lipca 2013

Antymiągwa

Bardzo się cieszę, że od dłuższego już czasu ojcowie jezuici mówią o jednym ze swoich świętych trochę inaczej. Przez lata robiono z niego cukierkową, nierealną postać - a przecież co jak co, ale akurat jemu do miągwy było daleko. Mowa oczywiście o św. Staszku Kostce, chłopaku, który wiedział, czego chciał, który nie lękał się sprzeciwu ojca, rodzeństwa, przyjaciół, który stawiał czoła przeciwnościom (nawet jeśli trzeba było przejść kilka tysięcy kilometrów wzdłuż górskich szczytów).
Ojciec Wysogląd swój przekaz kieruje do młodych (zresztą inspiracją dla stworzenia komiksu były Ignacjańskie Dni Młodzieży). Jednocześnie umieszcza historię Staszka i Pawła (jego brata) we współczesnej scenerii (stylistyka mangi, zarys dużego, dwudziestowiecznego miasta, dyskoteka, motory, samochody, komputery, współczesne stroje bohaterów...), wskazując, że dylematy, które towarzyszyły chłopcom w XVI wieku, są nadal aktualne. Wyjazd z małej miejscowości (i przy okazji wyrwanie się spod ojcowskiej kontroli - co niejednokrotnie przecież kończy się tak, jak u Pawła, czyli rzuceniem w wir rozrywek), relacje z rówieśnikami, pierwsza miłość, ale i dojrzewanie do innego powołania, stosunki z osobami obojętnymi bądź też wrogo nastawionymi do wiary, podejmowanie decyzji i przyjmowanie ich konsekwencji. Może pewne obrazy mogą drażnić (nie wiedzieć czemu, wszyscy przełożeni występują z papierosem w ręku... czy chodziło o skojarzenie z mafiosem?), zresztą manga ma - jakby to nazwać - mocną kreskę, ale jestem ciekawa, jak odbierają ten komiks młodzi. Czy trafia do nich przesłanie, jakie założył autor komiksu - aby podobnie jak jego bohater mieli pragnienia i nie bali się ich realizować?

o. Przemysław Wysogląd SJ, K.O.S.T.K.A., WAM, Kraków 2011

1 komentarz:

  1. Nie wiem czy trafiłby do mnie przekaz komiksowy choć może młodych zainteresuje. Matko do Ciebie "młodych" jak się staro poczułam.

    OdpowiedzUsuń