"Przywołując Ducha Świętego, by pomógł mi w przepełnionym obowiązkami życiu, słyszę w sercu słowa Patryka: "Zdejmij buty, mamo". Są to słowa, które przypominają mi to, co Pan Bóg powiedział do Mojżesza: "Zdejm sandały z nóg, gdyż miejsce, na którym stoisz, jest ziemią świętą" (Wj 3,5). Wierzę, że my, kobiety, które zdecydowałyśmy się na macierzyństwo, możemy odkryć świętą obecność Pana Boga pośród naszych obowiązków rodzinnych. I choć anioły, otaczające nas w domu, mają brudne buzie, one także stoją na ziemi świętej" - pisze autorka w jednym z podrozdziałów.
Książka jest zbiorem felietonów, pisanych przez żonę i matkę. Patti próbuje patrzeć z Bożej perspektywy na różne sytuacje z życia rodzinnego, pytając, czego może się nauczyć przez konkretne wydarzenie (w rodzinie Mansfieldów krąży żart: "Uważaj, bo mama napisze o tobie artykuł"). Wydawnictwo zaznacza, że jest to lektura "polecana dla kobiet". Jednak wydaje się, że można ją polecić nie tylko matkom, ale przede wszystkim tym, którzy swoją codzienność chcą budować na Bogu, którzy małżeństwo i życie w rodzinie odbierają jako powołanie.
Patti Gallagher Mansfield, Świętość w zasięgu ręki, Wydawnictwo Ośrodek Odnowy w Duchu Świętym, Łódź 2011.
Podoba mi się ta myśl o aniołkach o zabrudzonych buziach :). Może jeszcze przed wakacjami uda mi się ją kupić.
OdpowiedzUsuńMamo_pietruszki, witaj! Lubię podczytywać twój blog :) A książka jest naprawdę wciągająca, szkoda, że to tylko wybór felietonów.
OdpowiedzUsuń