wtorek, 10 listopada 2015

Ci, co zaufali Panu...

W jednym z komentarzy Basia Wójcik zaproponowała mi bardzo dobrą lekturę do przeczytania. Nie spodziewałam się, że wciągnie aż tak - dziękuję!
Książka to stylizowane na średniowieczną legendę opowieści o świętych - zarówno tych bardziej znanych (św. Klara, św. Mikołaj), jak i tych dalekich, z wczesnego średniowiecza, z początków państwa polskiego (choć nie tylko). Autorka pokazuje swoich z różnych perspektyw: pogańskiego władcy, dumnego kapitana, zakochanego młodzieńca, mieszczan zagrożonych powodzią... Co jest wspólnym mianownikiem tych barwnych opowieści? Pytanie o to, czy naprawdę wybrałem Chrystusa, czy mój wzrok jest utkwiony w Nim, czy też w tym, co zewnętrzne - można przecież wyglądać jak chrześcijanin, ale nie postępować jak Mistrz i Nauczyciel; można nawet wyjść na pustynię, uciekając przed światem - ale właściwie po co?; można opierać się na własnych siłach (lub własnej słabości) - by boleśnie doświadczyć tego, kim się jest tak naprawdę. A jednak ci, którzy utkwili wzrok w Chrystusie, robią rzeczy szalone...

Zofia Kossak-Szczucka, Szaleńcy Boży, Pax, Warszawa 2007.

1 komentarz:

  1. Cieszę się, że sięgnęłaś po " Szaleńców". Taki piękny prezent od Świadka Bierzmowania przechowuję już czterdzieści lat.

    OdpowiedzUsuń